Strefa najbliższego rozwoju w zakresie edukacji matematycznej

Dzieci w wieku przedszkolnym do treści matematycznych podchodzą z ogromnym zainteresowaniem. Zapał ten z reguły utrzymuje się jeszcze podczas edukacji wczesnoszkolnej i stygnie z przejściem do wyższych klas. Dlaczego?

Rzadkością są uczniowie, którzy na którymś etapie swojego życia nie trudzili się ze zrozumieniem matematycznych zawiłości. Stres związany z nauką matematyki nie jest bezzasadny. To przedmiot, który w szkolnej edukacji zbiera największe jedynkowe żniwo. Wnioski właściwie nasuwają się same – skoro program nauczania matematyki sprzyja jedynie osobom szczególnie uzdolnionym lub zainteresowanym w tym zakresie – z tymże programem jest coś nie tak.

Tak jak w przypadku każdej innej umiejętności – nauczanie matematyki powinno dziać się w strefie najbliższego rozwoju. Co to oznacza? Jeśli zyskaliśmy właśnie umiejętność liczenia do trzech, to w naszej strefie najbliższego rozwoju bardziej lokuje się na przykład liczenie do pięciu niż rozumienie wzorów skróconego mnożenia.

O czym warto pamiętać, chcąc wspierać dziecko w rozwoju kompetencji matematycznych?

1. Przeliczanie czy recytowanie?

Rodzice zwykli sądzić, że dziecko potrafi liczyć, kiedy wymienia kolejno nazwy liczb: 1, 2, 3… Jednak dla dziecka na początku to tylko szereg wyuczonych słów, które występują w określonej kolejności.

Rozróżnienie rzeczywistego przeliczania od przeliczania pozornego jest dość proste. Jeśli dziecko licząc, wskazuje za każdym razem jeden element palcem – przelicza. Jeśli wskazywanie nie zbiega się z wymienianiem liczb – dziecko dopiero ćwiczy, a przeliczanie jest w strefie jego najbliższego rozwoju.

2. Przeliczanie a rozumienie liczebności zbioru

To coś, co zaskakuje wielu dorosłych. Dziecko przelicza np. talerze na stole. Poprawnie wskazało i przeliczyło 5 elementów, ale zapytane „Ile talerzy jest na stole?” odpowiada: „Siedem?”.

Oznacza to, że dziecko nie zrozumiało jeszcze kardynalnego aspektu liczby i to, co znajduje się w strefie najbliższego rozwoju to właśnie zrozumienie, że przeliczanie określa ile czegoś jest. Warto na tym etapie zmieniać ułożenie przedmiotów i ponawiać pytanie o ilość. Dla maluszka samo przestawienie talerzy będzie przyczyną ponownego przeliczenia elementów.

3. Ustalanie równoliczności, doliczanie

To bardzo ważne i bardzo trudne dla dziecka, by oprzeć się wrażeniom wizualnym. Intuicyjnie, dziecko porównując zbiór składający się z 3 słoni i zbiór składający się z 6 mrówek uzna, że słoni jest więcej. Bo (wizualnie) zajmują więcej przestrzeni.

Zrozumienie ilości oderwanej od wrażeń wizualnych to kolejny bardzo ważny etap. W tym momencie cenne jest także kontynuowanie liczenia, np. „Tu są trzy balony czerwone. Policzmy, ile jest wszystkich balonów. Cztery, pięć, sześć, …”. Przedszkolak w tym momencie zaczyna intuicyjnie rozumieć naturalną (równą 1) różnicę między kolejnymi liczbami. To pozwala mu stworzyć ich abstrakcyjny obraz w głowie.

4. Cyfry

Dzieci dosyć szybko zapamiętują kształt cyfr, nawet zupełnie nie rozumiejąc żadnego z istotnych, już wymienionych aspektów. To, co warto wiedzieć, to fakt, że poznanie cyfry ma sens, o ile dziecko zrozumiało, czym jest liczba naturalna.

Dopiero wtedy ten symbol realnie do czegoś się odnosi. Nie dajmy się jednak nabrać, że skoro dziecko poznało cyfry, to przyszedł czas na zapisy działań matematycznych. Przed nami jeszcze daleka droga.

5. Poznawanie innych aspektów liczby naturalnej.

Ten etap zajmuje dużo czasu i skracanie go nie przynosi korzyści. Im więcej dziecko będzie manipulować, działać, mierzyć, przestawiać, tym bogatsze będzie jego rozumienie liczb i wartości abstrakcyjnych.

Jeśli dziecko rozumiało kardynalny aspekt liczby naturalnej – czas zwrócić jego uwagę na określanie kolejności, długości, wagi oraz na zawieranie się liczb w sobie (trzy to właściwie 3 jedynki, a 5 – to na przykład 2 i 3). To ogromnie ważne, aby na tym etapie działać, mierzyć, przeliczać rzeczywiste elementy w działaniu, a nie na papierze. Istotą edukacji matematycznej na poziomie przedszkolnym jest odkrywanie liczb na drodze różnorodnych manipulacji.

6. Symboliczne zapisy

To jest opcjonalny krok w naszych przedszkolnych dążeniach i jest w błędzie ten, kto myśli, że jest bardziej istotny.

Symboliczny zapis ma za zadanie ułatwić dziecku zapisanie tego, czego doświadczyło. Jeśli dziecko płynnie działa, przelicza, odmierza itd. w rzeczywistości, stara się zapisywać swoje myśli za pomocą symbolicznych rysunków – możemy ułatwić dziecku działanie, zachęcając je do zapisu symbolicznego.

Najpierw obrazki zastępujemy kropkami, kreskami. Potem – cyframi. A jeszcze później wprowadzamy symbole takie jak „+” czy „-„. Pomocny i konieczny jest zawsze czas wypełniony ilością rzeczywistych doświadczeń i działania.

Tutaj matematyczna historia dopiero się zaczyna, ale już jej początek pokazuje, jak ważne jest, aby wszystkie nasze działania opierały się na tym co dziecko już dobrze zrozumiało i wychodziły o krok dalej.